Wina musujące można zestawiać z przekąskami i daniami głównymi, a także z deserami, owocami i serami. Błędem byłoby jednak podawanie do posiłków składających się z wielu dań wyłącznie wina musującego. Zróżnicowane menu może wymagać podania zróżnicowanych win. Warto więc pamiętać, że podaje się wina w kolejności od najlżejszych do najcięższych i od wytrawnych do słodkich.
Jako aperitif musiaki podnoszą apetyt. Oczekiwanie na pierwszą potrawę w towarzystwie wina musującego sprzyja także wznoszeniu toastów, zwłaszcza jeśli biesiada ma wzniosły charakter. Jako wsparcie przystawek wytrawne wino musujące lubi towarzystwo ryb, owoców morza, ostryg, kawioru, sałatek, białego mięsa na zimno i delikatnych pasztetów, warzyw – a w szczególności szparagów. W daniach głównych bąbelki sprawdzają się z potrawami delikatnymi, a więc możemy je podać do ryb duszonych (najlepiej w białym winie) lub gotowanych na parze, potraw ze śmietanowym sosem, w tym drobiu i cielęciny. Do potraw z czerwonych mięs, także przygotowanych jako potrawy delikatne i niezbyt doprawione, poleca się wina musujące różowe. Musiaki sympatyzują także z kuchnią azjatycką i hinduską, ale do potraw pikantnych warto podać te o większej zawartości cukru – wina wytrawne wzmacniają odczucie pikantności. Do słodkich deserów podaje się półsłodkie lub słodkie bąbelki. Jeśli zamiast słodyczy posiłek wieńczą sery, to powinny to być raczej te miękkie jak camembert, brie, czy sery maziowe. Klasyczne połączenie z owocami to szampan i truskawki, ale również pasować będą figi czy brzoskwinie.
Reasumując – wino musujące poza rolą towarzysza wzniosłych toastów, jest trunkiem uniwersalnym, można go pić przed posiłkiem, w trakcie i po. Jest równie dobre rano, w południe i wieczorem.
Smacznego i na zdrowie!